Nie da się ukryć, że to drogi sport. Kosztuje nie tylko nauka tańca, obozy taneczne, wyjazdy na turnieje, zabiegi kosmetyczne, fryzury, stroje i buty, które muszą być różne w każdym sezonie, ale także do różnych tańców. Przede wszystkim treningi mają jedną wadę: zabierają czas na przyjemności, a nierzadko trenuje się kosztem innych obowiązków. Należy liczyć się również z częstymi kontuzjami. Taniec w pewnym momencie musi stać się sposobem na życie i priorytetem. Bez tego nigdy nie osiągnie się sukcesu. Dobrze, że dzieci (taniec trzeba zacząć uprawiać w dzieciństwie, jeśli chce się osiągnąć poziom turniejowy) mają często “słomiany zapał”. Przetrwają ci co kochają taniec. Zupełnie inną kwestią jest tańczenie dla przyjemności, to mogą robić wszyscy i w każdym wieku.